Dziś będzie krótko. Bo to pierwszy wpis na blogu, więc możemy go potraktować jako rozgrzewkę. Ale będzie o bardzo ważnej rzeczy, czyli dlaczego lepiej zacząć przygodę z dzierganiem od włóczki naturalnej?

Po pierwsze zachęcam Cię do rozpoczęcia przygody z robieniem na drutach! O zaletach i wpływie na zdrowie i ogólne samopoczucie napiszę w innym miejscu. Tu skupię się na temacie dzisiejszym.

Pytania, które sobie zadajemy na początku: może lepiej spróbować na włóczce sztucznej? Bo jak nie wyjdzie to nie będę żałować, że się nie udało. Albo: sztuczne włóczki są tańsze, więc na początek będą okej.

Ponieważ jestem miłośniczką włóczek naturalnych, zawsze polecam je na start. A dlaczego? Ano dlatego:

• włóczka naturalna gładko posuwa się po drutach i nie skrzypi pod palcami;
• nawet włóczki "gryzące" potrafią dać przyjemność podczas dziergania;
• jeżeli już zainwestowaliśmy w droższą włóczkę to bardziej nas to mobilizuje do kontynuowania naszej robótki;
• wiadomo, że każdy przemysł jest przemysłem, ale mam nadzieję, że włóczki naturalne są lepsze dla środowiska. Przede wszystkim dlatego, że są biodegradowalne i nie mają w sobie plastiku;
• dotarliśmy do końca naszego pierwszego włóczkowego dzieła i wtedy następuje ten moment, gdy zakładamy je na siebie! Każdy nas chwali, a my czujemy ogromną satysfakcję;
• czasami nasze pierwsze dzieła nie są idealne (rzadko się to zdarza, ale się zdarza:). I uwierzcie mi, że jesienno - zimowe wieczory w domu są do noszenia takich dzieł najlepsze. Coś o tym wiem. Mam całkiem sporą stertę takich swetrów;
• to, co zostaje nam w pamięci na całe życie to: pierwsza miłość, pierwsza praca, pierwszy samochód i pierwsza włóczka!

Tak naprawdę to zawsze pierwsze wrażenie jest najważniejsze i zdecyduje, czy zostaniemy przy czymś czy zrezygnujemy.

Podsumowując: róbcie na drutach i szydełkach! Nie bójcie się eksperymentować. No i pamiętajcie, żeby wybierać włóczki świadomie. Zainwestujcie we włóczkę naturalną, a dzianina z niej wykonana z pewnością będzie się dobrze nosiła i posłuży Wam na długo.

Ania